piątek, 16 sierpnia 2013

Nie licz kwot, licz sztuki

Kto się spotkał w pracy z liczeniem pieniędzy ten wie jak wielkie kwoty potrafią się mylić w głowie. Obserwowałem kiedyś koleżankę podczas tego procederu. Myliła się strasznie i była bardzo rozkojarzona. Po trzeciej nieudanej próbie policzenia zawartości szuflady z pieniędzmi wygnałem ją ze stanowiska. Odpaliłem arkusz kalkulacyjny i spłodziłem takie oto dzieło:

Liczarka Krakowska*




Założenie jest proste - nie liczymy kwot, liczymy sztuki poszczególnych banknotów i monet i wpisujemy je w odpowiednie miejsca. Arkusz sam na dole podsumuje nam kwotę. Łatwiej człowiekowi operować w przedziale liczb liczonych w dziesiątkach niż w tysiącach.

Liczenie monet ułatwiają specjalne korytka na pieniądze, które można kupić w sklepach.

Arkusz jest wyposażony w dodatkowe rubryki jak wydawanie reszty, czy kwotę zarobku przy danym narzucie. Jednak w codziennej pracy używam go tylko do liczenia gotówki.


Liczarka krakowska do pobrania

w formacie xls: tracker.republika.pl/net/Liczarka%20krakowska.xls

w formacie ods: tracker.republika.pl/net/Liczarka%20krakowska.ods



* - Tak! Skojarzenie z Piotrem Bałtroczykiem w 100% słuszne :).


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz